Dobrze napisać bloga

Przekaz słowny często bywa niczym testament pozostawiony najbliższym. Słowa zapisane nigdy nie umierają. Można je wyjmować ze stron książek, z listów, a nawet z dzienników internetowych tyle razy ile ma się ochotę, nawet jeśli ich autor zmarł już wiele lat temu. Przerabiamy w szkołach utwory literackie pełne przesłania i słów ku pokrzepieniu serc. Jednak jak wielkim dziełem stworzonym dla dziecka przez umierającą matkę stał się blog, jest czymś nie do opisania. Autorka tego bloga wiedziała już, że nowotwór dał przerzuty i jej dni są policzone. Dlatego każdego dnia swojego bloga uzupełniała o słowa, które chciała powiedzieć swemu kilkuletniemu synkowi. Słabnąc każdego dnia dodawała kolejne poste pełne przestróg na okres dojrzewania, rad na dorosłe życie oraz za każdym razem wyznawała dziecku miłość. Chciała, by ta strona po jej śmierci stała się żywa i aby syn jak najczęściej korzystał z jej słów. Ile determinacji i samozaparcia włożyła owa kobieta w przygotowanie tego bloga. Pomimo cierpienia fizycznego z jakim się borykała przez pół roku dał dziecku to, co mogła dać najlepszego. Nie narzekała w swoich postach na ból i na strach, a przecież bolało i bała się śmierci. Chciała wykorzystać ten czas na przygotowanie syna do dorosłego życia, kiedy jej przy nim nie będzie.